ŚWIADECTWO JUSTYNY
Świadectwo I
Moja modlitwa o dobrego męża trwała wiele lat. Specjalna do Świętego Józefa o dobrego współmałżonka, dodatkowo przez 20 miesięcy odmawiałam codziennie dziesiątkę różańca w tejże intencji, przez ten czas szukałam swojej drogi i mojej drugiej połówki, to niesamowite czego Święty Józef dokonał, po wielu przejściach w końcu spotkałam tego idealnego mężczyznę, prawdziwą drugą połówkę. Myślałam, że to niemożliwe, że można spotkać tak pasującą do siebie osobę. Dokładnie po 20 miesiącach modlitw zaręczyliśmy się, 19 sierpnia wzięliśmy ślub. Jestem przekonana, że dzięki Świętemu Józefowi spotkałam tak wspaniałego człowieka. Polecam wszystkim wstawiennictwo Świętego Józefa!
Świadectwo II
Razem z mężem zaraz po ślubie staraliśmy się o dzieciątko, bałam się ze będą problemy z zajściem w ciążę ponieważ mam już sporo lat, a także w rodzinie były problemy z ciążą: poronienia, przeszczep serca u dzieciątka. Już w pierwszym cyklu starań nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła zrobić test ciążowy (testy płytkowe są wiarygodne po ok 8-10 dniach od zapłodnienia ). 8 dnia (dłużej nie wytrzymałam) zrobiłam test-wyszedł negatywny, strasznie się zmartwiliśmy z mężem, że może jest coś nie tak…
Napisałam list do Św Józefa aby udało nam się z dzidziusiem, by było wszystko dobrze…Po kilku dniach (w tym samym cyklu) coś mnie tknęło, aby zrobić znowu test ciążowy, tym razem był to 10 dzień od możliwego zapłodnienia… jakież było nasze zdziwienie kiedy zobaczyliśmy dwie kreski na teście. Nie wiem jak to możliwe, że w jednym cyklu dwa testy pokazały różne wyniki, może pierwszy zrobiłam zbyt wcześnie, a może (raczej na pewno) Św Józef nam pomógł. Już pod koniec maja będzie z nami nasz malutki skarb:) nie chcemy znać płci, ale mamy głęboką nadzieję, że będzie to syn-Józef.
Justyna
Dodaj komentarz